Drożeją ubezpieczenia komunikacyjne

[loyd]

Chodzi mi o to, że przestaną w końcu jeździć po ulicach małolaty w 20 letnich rupieciach. O ile łatwo jest zarobić w wakacje 3 kpn na "calibre" to już trudniej będzie to utrzymać jak ubezpieczenie pódzie w górę.

Jeszcze powinni coś zrobić z coraz powszechniejszym pojawianiem się aut z kierownicami po prawej stronie.

Tyle w temacie.

[trucho]

loyd, w innych krajach europejskich nie ma problemu z autami przystowanymi do ruchu lewostronnego, tylko w Polsce takie dziwne przepisy.

[loyd]

loyd, w innych krajach europejskich nie ma problemu z autami przystowanymi do ruchu lewostronnego, tylko w Polsce takie dziwne przepisy.

Do wczoraj mi to zwisało. A wczoraj wracałem z "nad wody" i na prostej drodze ze sznuru aut z naprzeciwka jedno się wychyliło na czołówkę i w ostatniej chwili schowało (dosłownie milimetry).

W lusterku mi mignęły zółte blach z tyłu.

Dopiero po chwili dotarło do mnie, że kierowca w "angliku" po prostu chciał obadać czy może wyprzedzać. Uważam, że nie powinno się dopuszczać takich aut do ruchu w Polsce (i w innych państwach o ruchu prawostronnym). To jest zbyt niebezpieczne dla innych użytkowników dróg.

[AdamB]

Dopiero po chwili dotarło do mnie, że kierowca w "angliku" po prostu chciał obadać czy może wyprzedzać. Uważam, że nie powinno się dopuszczać takich aut do ruchu w Polsce (i w innych państwach o ruchu prawostronnym). To jest zbyt niebezpieczne dla innych użytkowników dróg.

Tutaj przyznam Ci rację, już kilkakrotnie spotkałem się z takimi sytuacjami na naszych drogach.

[RALF]

ubezpieczenia poszły w górę już pół roku temu, zmieniła się również wiek przy której obowiązuje wzwyżka na 28 lat ponoć z 26 ( w nie których ubezpieczalniach ) do tego ubezpieczenie pół roku temu podskoczyło , przynajmniej w PZMot ( jest jedną z najtańszych) z 480 na niecałe 600 zł ( w 2 ratach)

[keneida]

w ramach drobnego uściślenia VAT wzrośnie o 1 punkt procentowy a nie 1%

Chodzi mi o to, że przestaną w końcu jeździć po ulicach małolaty w 20 letnich rupieciach. O ile łatwo jest zarobić w wakacje 3 kpn na "calibre" to już trudniej będzie to utrzymać jak ubezpieczenie pódzie w górę.

Będą się pojawiać bo ubezpieczą się z ojcem/mamą to będzie taniej. Młodzi niech jeżdżą, uczą się. Samochód ma być sprawny i trzeba jeździć przepisowo to będzie wszystko w porządku. W końcu badania techniczne są i ktoś te auta dopuszcza do jazdy

Nie każdego stać by sobie kupić od razu nowe auto by na nim się uczyć.

[Morgoth]

Podwyżka VAT spowoduje dużo większe podwyżki, już chociażby z tzw. równania cen w górę. Podrożeje paliwo, to wszystko inne także, bo towar jest dowożony samochodami. Podrożeje energia, gaz i po tym podwyżki sypną się lawiną. My klienci jesteśmy na końcu łańcucha, który 1-procentowym efektem motyla urośnie do sporej różnicy na naszym end-userowym końcu. Ubezpieczenie to tylko jeden z wielu punktów, w których będzie drożej.


OT

Dopiero po chwili dotarło do mnie, że kierowca w "angliku" po prostu chciał obadać czy może wyprzedzać. Uważam, że nie powinno się dopuszczać takich aut do ruchu w Polsce (i w innych państwach o ruchu prawostronnym). To jest zbyt niebezpieczne dla innych użytkowników dróg.

Nie możesz zabronić poruszania się po naszych drogach takim auto, bo Anglik ma prawo przyjechać do nas na wakacje, tak jak my jeździmy autami na jego wyspę. A że większość tych "Anglików" to nasi rodacy, niczego nie zmienia. Co innego to zakaz rejestracji takich aut u nas.

[loyd]

w ramach drobnego uściślenia VAT wzrośnie o 1 punkt procentowy a nie 1%

Chodzi mi o to, że przestaną w końcu jeździć po ulicach małolaty w 20 letnich rupieciach. O ile łatwo jest zarobić w wakacje 3 kpn na "calibre" to już trudniej będzie to utrzymać jak ubezpieczenie pódzie w górę.

Będą się pojawiać bo ubezpieczą się z ojcem/mamą to będzie taniej. Młodzi niech jeżdżą, uczą się. Samochód ma być sprawny i trzeba jeździć przepisowo to będzie wszystko w porządku. W końcu badania techniczne są i ktoś te auta dopuszcza do jazdy

Nie każdego stać by sobie kupić od razu nowe auto by na nim się uczyć.

No ale wtedy mamo z tatą już przypilnują żeby synalek nie nawywijał czegoś i im zniżek nie zabrano ....

[Morgoth]

Niby jak? Zamkną kluczyki w sejfie?

[loyd]

Nie bój, nie bój. W obliczu utraty zniżek i znacznego wzrostu opłat za ubezpieczenie na pewno coś wymyślą.

[trucho]

Niestety nieraz nie ma wyjścia. Miałem kumpla, który dostał samochód od rodziców, bo wyprowadzili się za miasto i obiecali mu samochód, żeby miał kontakt ze światem i mógł do szkoły dojeżdżać. W pierwszym roku spowodował 3 szkody, w związku z czym żniżki jego matki zniknęły i nic nie udało jej się wymyślić.

[loyd]

Takie pierdoły, że ktoś tam komuś wgniecie błotnik to mi zwisają.

Chciałby, żeby doprowadzić do takiej sytuacji, żeby nie opłacało się użytkować trupów typu golfik z 1992 roku co w konsekwencji powinno doprowadzić do eliminacji z dróg znacznej części kierowców z "trzyliterowymi" rejestracjami.

Efektem będzie znaczna poprawa bezpieczeństwa. Do tego kary za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w postaci konfiskaty auta + znaczne zwiększenie ilości patroli na drogach. Alkohol powinien się równać bezwzględnemu więzieniu.

Po takich "porawkach" pewnie nie czułbym ulgi, że znowu się udało do domu dojechać po powrocie z "wiekszego wyjazdu".

[Morgoth]

Miałem kumpla, który dostał samochód od rodziców, bo wyprowadzili się za miasto i obiecali mu samochód, żeby miał kontakt ze światem i mógł do szkoły dojeżdżać. W pierwszym roku spowodował 3 szkody, w związku z czym żniżki jego matki zniknęły i nic nie udało jej się wymyślić.

A wystarczyło przerejestrować auto na niego i niech sam zniżki/zwyżki łapie.

Takie pierdoły, że ktoś tam komuś wgniecie błotnik to mi zwisają.

Aha, to co Ci nie zwisa? Oderwany dach, albo rozwalony przód?

Chciałby, żeby doprowadzić do takiej sytuacji, żeby nie opłacało się użytkować trupów typu golfik z 1992 roku co w konsekwencji powinno doprowadzić do eliminacji z dróg znacznej części kierowców z "trzyliterowymi" rejestracjami.

Mówisz jak typowy przedstawiciel klasy średniej - kupujemy tylko auta nowe, a stare (czyli po gwarancji) idą na złom. Jak kogoś nie stać, to ma kupić rower. Nowy oczywiście. Poniekąd Cię rozumiem, bo sam kupuję auta nowe, ale świat nie jest taki prosty i te miliony używek będą jeździć po drogach, czy tego chcesz czy nie.
Problem IMO nie leży w zakazie poruszania się Golfików II, tylko w podniesieniu zamożności społeczeństwa, żeby ludziska mogli sobie nowe/nowsze auta kupić i jeszcze je utrzymać.

[loyd]

Aha, to co Ci nie zwisa? Oderwany dach, albo rozwalony przód?

Zwisają mi wszystkie te zdarzenia które nie powodują zagrożenia dla życia i zdrowia.

Czyli wszelkiego rodzaju zadrapania, wgniecenia, porysowania itp. Od tego mam AutoCasco i w razie czego likwiduję szkodę (nie tego z forum rzecz jasna )

Co do reszty to niestety statystyki pokazują, że najwięcej wypadków powodują właśnie kierowcy starych samochodów oraz PH. O ile skutecznym narzędziem dyscyplinowania PH będą wysokie mandany (jak np. w Szwajcarii lub Szwecji) to batem na tzw. "Golfiki 1992" powinny być koszty ubezpieczenia.

Ja wiem, że życie nie jest proste i nie każdego stać na nowe auto, ale niestety jakoś mi inne rozwiązania do głowy nie przychodzą.

[Morgoth]

Zwisają mi wszystkie te zdarzenia które nie powodują zagrożenia dla życia i zdrowia.

Czyli wszelkiego rodzaju zadrapania, wgniecenia, porysowania itp. Od tego mam AutoCasco i w razie czego likwiduję szkodę

Rozumiem, ale potem nie masz poczucia że jeździsz naprawianym złomem? Ja niestety mam :?

batem na tzw. "Golfiki 1992" powinny być koszty ubezpieczenia.

To może odwrócić proporcje - zrobić bardzo drogie OC (np 5% wartości auta) i taniutkie AC?

Ja wiem, że życie nie jest proste i nie każdego stać na nowe auto, ale niestety jakoś mi inne rozwiązania do głowy nie przychodzą.

Już kiedyś za komuny był super pomysł - wypowiedzieć wojnę USA i natychmiast się poddać. Niech przyjdą, zaorają, wybudują PL od początku u i będzie się żyło

[loyd]

Rozumiem, ale potem nie masz poczucia że jeździsz naprawianym złomem? Ja niestety mam

Tego się nie uniknie eksploatując auto w mieście. To jest tylko kawałek blachy który ma mnie wozić do roboty i na wakacje.

Już kiedyś za komuny był super pomysł - wypowiedzieć wojnę USA i natychmiast się poddać. Niech przyjdą, zaorają, wybudują PL od początku u i będzie się żyło

Masz jakiś inny pomysł jak poprawić bezpieczeństwo na drogach (PO za budową autostrad oczywiście ?).

[Morgoth]

Tego się nie uniknie eksploatując auto w mieście.

Z Avensisem się udało, czyli można

To jest tylko kawałek blachy który ma mnie wozić do roboty i na wakacje.

Nie koniecznie. To ma być także przyjaciel, z którym dobrze się czujesz, o którego dbasz i on odpłaca przyjemną jazdą bez usterek

Masz jakiś inny pomysł jak poprawić bezpieczeństwo na drogach (PO za budową autostrad oczywiście ?).

Szybko i niedrogo, czy porządnie i na lata?

W pierwszym wypadku to ... nie mam. W drugim IMO wystarczy powielić model np. niemiecki. Owszem to kosztuje, ale robi się raz a dobrze.

[loyd]

Szybko i niedrogo, czy porządnie i na lata?

W pierwszym wypadku to ... nie mam. W drugim IMO wystarczy powielić model np. niemiecki. Owszem to kosztuje, ale robi się raz a dobrze.

Chłopie o czym ty gadasz ???

Ja chcę żyć tu i teraz i nie mam zamiaru zginąć bo jakiś s......n się nawalił, albo mu było szkoda kasy na hamulce.

Ma być bezpieczenie na takich drogach jakie mamy. Jakimkolwiek kosztem.

[ Dodano: Wto 17 Sie, 10 11:32 ]
Tak na marginesie:

http://wiadomosci.onet.pl/2210946,11,tragiczny_poniedzialek_na_polskich_drogach_krwawy_rekord_wakacji,item.html

W lipcu doszło do 3609 wypadków, w których zginęło 326 osób, a 4792 zostały ranne.

Ciekawe ile osób zginęło w tym czasie w Iraku albo Afganistanie ??

Zakładam się o dobrego wiskacza, że mniej.

[ Dodano: Wto 17 Sie, 10 11:32 ]
A przecież k...a w tym kraju nie ma wojny (z wyjątkiem o krzyż).

[trucho]

To może określisz z jakiego rocznika samochody mogą się poruszać co?

Po to mamy badania techniczne, żeby po naszych drogach jeżdziły samochody sprawne, co z te ile ma lat? Drugą sprawą pozostaje to, że u nas badania techniczne to nierzadko fikcja. Posmarujesz i wystarczy, że z samym dowodem rejestracyjnym pojedziesz do stacju diagnostycznej po pieczątke.

Ostatnio widizałem wypadek Peugeota 407 czyli samochodu maksymalnie 5-6 letniego. Rozpadł się na pół przy uderzeniu tak jakby był spawany z dwóch części. Pewnie z niemiec przyjechał w dwóch kawałkach. Wydaje mi się dlatego, że problemem nie jest wiek. Bo szrota zostawiającego 4 ślady można kupić bez względu na wiek. Mój kumpel ma golfika z 1986, który dostał nowy silnik, nowy zawias, nowe heble, i co? Ma go postawić bo będą chore ceny ubezpieczenia?

[Morgoth]

Ma być bezpieczenie na takich drogach jakie mamy. Jakimkolwiek kosztem.

To jakie masz pomysły? Wyeliminować złomów się nie da, więc co innego zostaje?

Gdyby były wysokie i dotkliwe kary za oszustwo podczas badań technicznych, jak pisze trucho, to może coś by się poprawiło, ale nagle z dróg mogłoby zniknąć 50% aut

[loyd]

Gdyby były wysokie i dotkliwe kary za oszustwo podczas badań technicznych, jak pisze trucho, to może coś by się poprawiło, ale nagle z dróg mogłoby zniknąć 50% aut

Może np. taki ?

[gregor_gda]

ubezpieczenia poszły w górę już pół roku temu, zmieniła się również wiek przy której obowiązuje wzwyżka na 28 lat ponoć z 26 ( w nie których ubezpieczalniach ) do tego ubezpieczenie pół roku temu podskoczyło , przynajmniej w PZMot ( jest jedną z najtańszych) z 480 na niecałe 600 zł ( w 2 ratach)

Zwyzka + 60% wiek do 24 lat , natomiast 24 do 28 lat zwyzka+30 % . ale mozna to przeskoczyć całkowicie legalnie .
Wiem cos o tym :lol:

[trucho]

Gdyby były wysokie i dotkliwe kary za oszustwo podczas badań technicznych, jak pisze trucho, to może coś by się poprawiło, ale nagle z dróg mogłoby zniknąć 50% aut

Może np. taki ?

Napewno to lepszy pomysł niż kryterium wieku.

Zwyzka + 60% wiek do 24 lat , natomiast 24 do 28 lat zwyzka+30 % . ale mozna to przeskoczyć całkowicie legalnie .
Wiem cos o tym

W jaki sposób?

[Morgoth]

Jak to wprowadzisz? Polska to taki kraj że od kilku wieków społeczeństwo nie ufało władzy (obcy elekcyjni królowie, zaborcy, okupanci) i donosicielstwem się brzydzi. Trzeba zmienić myślenie, czyli tak lekko licząc jedno, może nawet dwa pokolenia.

[trucho]

Jak to wprowadzisz? Polska to taki kraj że od kilku wieków społeczeństwo nie ufało władzy (obcy elekcyjni królowie, zaborcy, okupanci) i donosicielstwem się brzydzi. Trzeba zmienić myślenie, czyli tak lekko licząc jedno, może nawet dwa pokolenia.

Wystarczy jak policja będzie się ustawiać w pobliżu stacji kontroli pojazdów i sprawdzać samochody, które wyjeżdzają. Od razu będize wiadomo co i jak. A ludzie na stacji diagnostycznej zastanowią się zanim za 50 zł podstęplują kolejny dowód samochodu który do kasacji powinien pójść.